wtorek, 27 marca 2012

Żelki.

Cześć,kolejny dzień nie było mnie w szkole,znów z powodu konkursu,tym razem biologicznego,a właściwie ekologicznego "Mój las". W listopadzie pisałam pracę o ochronie przyrody i gospodarce leśnej,a dziś odebrałam nagrodę-wyróżnienie.
Właściwie pewnie mogłabym pójść na pierwsze godziny,ale rano tak cudownie się spało,że postanowiłam wpaść jedynie na rozdanie nagród i warsztaty na temat ochrony przyrody na Mazowszu.
Po drodze kupiłam sobie żelki HARIBO i teraz bardzo żałuję,bo moje odchudzanie poszło we wspominany już dziś LAS!

Rano przed wyjściem z domu śpiewałam chwilę acapella,postanowiłam moje jęczenie wrzucić,nie rozgrzałam się zupełnie,ale jest to moja ulubiona piosenka,najukochańsza i chcialam się pochwalić,jak bardzo ją zepsułam! :D Na słuchawkach brzmi trochę lepiej!



Ruszam uczyć się na sprawdzian z fizyki,który dziś sprytnie ominęłam.
PS jaki kolor conversów najładniejszy?

1 komentarz: